wtorek, 10 stycznia 2012

Pan Kotek był chory i leżał w łóżeczku...

Nie było mnie dosyć długo, ale choroba mnie pokonała i skończyło się na anginie, antybiotykach, a żebym nie zapomniała przypadkiem co to ból to mój ząb mądrości stwierdził, że trochę sobie "porośnie" i wcale nie ułatwiał chorowania. Noworoczne postanowienie: wyleczyć się raz a porządnie!! Dzisiaj jeszcze nie czuję się za dobrze, ale jutro postaram się napisać jak krok po kroku zrobić pojemniczki na przyprawy zdobione dekupażem. Teraz nadrabiam czytanie blogów, bo jestem ciekawa co tam u Was słychać ciekawego i oczywiście dziękuję za życzenia noworoczne! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz